Urodzony i wychowany w żydowskim domu w Massachusetts, Alpert uważał się za ateistę. Jego pierwszy prawdziwy kontakt z duchowością nastąpił jednak znacznie później:
"Nie miałem ani jednego powiewu Boga, dopóki nie wziąłem psychodelików".
Ciężki udar mózgu w 1997 r. sparaliżował Ram Dassa w prawej części ciała, przez co przez pewien czas nie mógł mówić. Przeszedł również operację biodra po upadku w 2008 roku. Wszystkie te starcia ze śmiertelnością skłoniły go do pocieszenia swoich zwolenników w nagraniu wideo:
"Naprawdę myślałam o tym, żeby się wypisać, ale wasza miłość i wasze modlitwy przekonały mnie, żebym tego nie robiła... To jest po prostu piękne".
Bądź tu i teraz
Ram Dass był sławny za swojego pionierskiego ducha. Wraz z Timothym Leary'm rozpoczął projekty, w których więźniowie (i umierających pacjentów) otrzymali drugą szansę dzięki psychodelikom.
Pisał również o swoich doświadczeniach z narkotykami, przede wszystkim w książce z 1971 roku, "Be Here Now", które napisał po podróży do Indii.
"Chcę podzielić się z wami tymi częściami wewnętrznej podróży, o których nigdy nie pisze się w środkach masowego przekazu... Nie interesuje mnie to, co przeczytacie w Saturday Evening Post o LSD. To jest opowieść o tym, co dzieje się wewnątrz człowieka, który przechodzi wszystkie te doświadczenia."
Ram Dass napisał również książki na temat bezinteresowności, tj. "Jak mogę pomóc?" oraz "Współczucie w działaniu". Nauczył również swoich kolegów z wyżu demograficznego, aby nie bali się starości, dzięki książce "Still Here: Embracing Starzenie się, zmiana i umieranie".
W latach 60-tych Alpert stał się raczej "wujkiem" ruchu psychodelicznego, przyjazną twarzą, pokazującą ludziom, gdzie mogą się udać. Udał się na wschód, gdzie iskry duchowości płonęły jeszcze jaśniej.
"Teraz baby boomers się starzeją... a ja uczę się, jak się starzeć za nich. Taka jest moja rola."
Obrzęd przejścia
Elektryczny boom LSD i innych psychodelików w późnych latach 60-tych może być, po części, przypisany eksperymentom Alperta i Leary'ego na Harvardzie.
Jako młody profesor psychologii, Alpert współkierował Harwardzki Projekt Psilocybinowyi dał magiczne grzyby i LSD do więźniów, profesorów i studentów, aby zobaczyć ich skutki.
Ram Dass wspomina później, że po raz pierwszy spróbował psylocybiny w salonie Leary'ego:
"Spojrzałem w półmrok i rozpoznałem nie kogo innego jak siebie w czepku, todze i kapturze. To było tak, jakby ta część mnie, która była profesorem Harvardu, oddzieliła się lub odłączyła ode mnie".
Nowy Jork, New Delhi
Po tym, jak w wyniku eksperymentów z LSD Alpert i Leary zostali wyrzuceni z Harvardu w 1963 roku, kontynuowali swoje działania w starej nowojorskiej rezydencji. Miejsce to wkrótce przyciągnęło uwagę Beat Generation ikony, takie jak Jack Kerouac, William Burroughs i Ginsberg.
Za namową Ginsberga, Alpert wyruszył w 1967 roku do Indii, aby szukać "prawdziwe oświecenie"Takiej, która nie opiera się na narkotykach. Tam poznał Neem Karoli Baba, który później stał się jego guru.
Neem Karoli Baba dał Alpertowi nowe imię: "Ram Dass"co oznacza "sługa Boży" w języku hindi. Następnie psycholog dowiedział się wszystkiego o jodze i medytacji oraz o doktrynach Buddyzm oraz Sufizm.
Późniejsze lata i spuścizna
Po powrocie do Stanów, Ram Dass zaczął pisać "Be Here Now". Był to również okres, w którym odwrócił się od narkotyków:
"Nie chcę łamać prawa, bo to prowadzi do strachu i paranoi".
Kolejne projekty to m.in. Fundacja Hanumana w 1974 roku. Najbardziej znaczącą była Projekt Więzienny Aszramktóra miała na celu dać więźniom drogę wyjścia poprzez duchowość.
Jego Fundacja Seva działa również na rzecz zapobiegania ślepocie w krajach rozwijających się, a jego Fundacja Kochaj Służ Pamiętaj ma na celu zachowanie jego nauk (i te jego guru).
Pierwsze lata emerytury Ram Dass spędził w spokojnym miasteczku San Anselmo, Kalifornia. W jego domu porozrzucane były posążki Buddy, grafiki japońskich rzemieślników i muszelki z dobrze spędzonych podróży.
Później przeniósł się do Woodside w Kalifornii, a następnie do swojego ostatniego domu na Maui. Co do fizycznego i duchowego cierpienia spowodowanego udarem z 1997 roku, Ram Dass powiedział:
"To wydobyło nowe aspekty mnie samego i aspekty mojego stosunku do świata. Udar wprowadził mnie w pewien etap życia... jest to etap bliski śmierci, etap, który jest wewnętrzny".
Ram Dass rozpoczął swoją ostatnią trasę wykładową po odzyskaniu mowy, zaczynając od głębokich uświadomień na temat swojego stanu "ciężka łaska".
"Wszystkie choroby są częścią przemijającego spektaklu. Nie jesteś tylko swoim ciałem. Jesteś świadkiem swojego ciała".
Spoczywaj w pokoju, Ram Dass. Odszedłeś, ale nie zostałeś zapomniany.
(Aby zagłębić się w życie psychodelicznego bohatera Rama Dassa, sprawdź to blog.)