On również żył marzeniami (lub tak się wydawało) ze swoją wspaniałą żoną Jadą Pinkett i ich dziećmi, Jadenem i Willow. Więc, nie było przesadą powiedzieć, że Smith było the Świeży Książę Bel-Air. Nie tylko postać z sitcomu telewizyjnego, ale także w prawdziwym życiu! Ale chodzi o to. Większość fanów nie zdaje sobie sprawy z tego, że komediowa postać Willa Smitha jest tylko tym, czym jest: komediową postacią. persona. 

W nadchodzącym pierwszym pamiętniku zatytułowanym po prostu WillSmith pozwala nam zajrzeć za aksamitną kurtynę. Jak to jest mieć utracone dzieciństwo, przesiąknięte bólem i milczeniem, z sekretną traumą, która wciąż się utrzymuje po 50 latach? I jak to się stało, że odwiedzając dziesiątki ayahuasca rekolekcje w Peru pomogą Willowi Smithowi pokonać ból?

Świeży Książę w kryzysie

Kiedy Will Smith zbliżał się do czterdziestki, cały blichtr i splendor straciły dla niego na atrakcyjności. Nie popełnij błędu. Książę był nadal obrzydliwie bogaty. Ale sukces w Los Angeles ma swoją cenę - i zapłacił ją, tracąc przywiązanie swojej rodziny, jeden zapomniany obiad za drugim. Stracił z oczu cel swojego życia. W takich chwilach była tylko jedna osoba, do której Smith mógł zadzwonić. Nie był to jego ojciec ani matka, ale gwiazda filmowa z listy A. Denzel Washington

Smith z wieloletnim przyjacielem Denzelem Washingtonem. (via Getty Images)

Mówi Smith w swoim wywiad dla GQ:  

"Przez te wszystkie lata zawsze dzwoniłem do Denzela. To prawdziwy mędrzec. Miałem chyba 48 lat czy coś w tym stylu i zadzwoniłem do Denzela. Powiedział, 'Słuchaj. Musisz myśleć o tym jak o funkowej czterdziestce. Każda czterdziestka jest funky.' Powiedział: 'Ale poczekaj, aż osiągniesz pieprzoną pięćdziesiątkę.

"[Denzel] powiedział: 'Po prostu wytrzymaj ze swoją czterdziestką'...I dokładnie tak się stało. To po prostu stało się f***-it 50s, i Dałem sobie wolność, by robić to, co chciałem".

Sekretna trauma Smitha

Smith ujawnia okładkę swojego pierwszego pamiętnika Will, która ukaże się 9 listopada nakładem Penguin Press. (via Instagram)

Kiedy miał dwa lata, rodzice Willa przenieśli rodzinę do Wynnefield, przedmieścia klasy średniej w Zachodniej Filadelfii. Panowało tam silne poczucie wspólnoty - choćby ze względu na ciasno upakowane ceglane domy w rzędzie. Szczerze mówiąc, nie było to zbyt wymyślne miejsce, ale jak mówi Smith we fragmencie swojego pamiętnika:

"Dla młodej czarnej rodziny w latach 70-tych, to było jak 'Amerykański sen' jak to tylko możliwe."

W wieku dziewięciu lat Will widział, jak jego ojciec uderzył matkę w bok głowy. Jego brat Harry próbował bronić mamy, podczas gdy siostra uciekła i schowała się pod łóżkiem. Smith mówi GQ, że był "zamrożony" - zbyt przestraszony, by nawet się ruszyć. Incydent ten, jak pisze, "określiła, kim jestem dzisiaj". Jego ojciec nigdy nie mówił o swoich skłonnościach do przemocy, nawet do śmierci w 2016 roku. On zrobił naucz swojego syna poczucie profesjonalizmumówi Smith. Umiejętność niezbędna do przetrwania (dużo mniejszy sukces) w Hollywood. 

pisze Smith:

"Mój ojciec mnie dręczył. Był też jednym z najwspanialszych ludzi, jakich kiedykolwiek znałem. On był jedno z największych błogosławieństw w moim życiu, a zarazem jedno z największych źródeł bólu".

Pierwsza podróż Willa Smitha w ayahuasce

Smith ma teraz 53 lata i jest szczęśliwszy niż kiedykolwiek. Czy można bezpiecznie powiedzieć, że kryzys wieku średniego jest, erm, teraz "kryzys zażegnany"? Aktor mówi GQ, że wziął sobie do serca radę Denzela Washingtona i powiedział "f*** it". Po długich namysłach Will Smith wynajął dom w Utah i mieszkał sam przez dwa tygodnie. Czytał, medytował i po raz pierwszy od dziesięcioleci przemykał się po mieście bez ochroniarza. Nawet tłumy nie rozpoznały wśród nich księcia Bel-Air. Wyobrażacie sobie?

"Slumming" Jednak spotkania z nie-celebrytami nie pomogły mu w poszukiwaniu wewnętrznego spokoju. Smith poleciał więc do Peru w poszukiwaniu odpowiedzi w postaci tuzina rytuały ayahuasca. Zabawny fakt: Psychodeliki były zupełnie nowym doświadczeniem dla aktora, który twierdzi, że nigdy nie palił nawet zioła. Nigdy. 

Peru, w którym znajduje się część puszczy amazońskiej, jest popularnym miejscem odosobnień z ayahuascą. (via machutravelperu.com)

Oto jak Smith opisuje swoją pierwszą podróż z ayahuascą:

"To był mój pierwszy, maleńki smak wolności. W ciągu moich ponad pięćdziesięciu lat na tej planecie, to jest niezrównana najwspanialsze uczucie, jakie kiedykolwiek miałem.

"Całkowicie otworzyłem się na to, co, jak sądzę, było świeżą próbką owoce ludzkiego doświadczenia."

Psychodeliki: Tak gorące teraz

Oprócz efektów halucynogennych, co jeszcze ayahuasca może zrobić z twoim mózgiem? Przecież nawet Megan Fox ujawniła w programie Jimmy'ego Kimmela, że wybrała się na 3-dniowe kostarykańskie odosobnienie ayahuasca, z chłopakiem rapera Machine Gun Kelly w holowaniu. Mówi Fox:

"Więc myślałem, że to będzie jak glamping, jak to będzie jakiś rodzaj pięciogwiazdkowego doświadczenia. But you get there and you really are in the środek dżungliPo wodę trzeba iść bardzo daleko i nie można brać prysznica, bo panuje susza.

"Nie było w tym nic efektownego, a to wszystko jest częścią tego, że stajesz się wrażliwy, więc tak jakby poddać się temu doświadczeniu.

Czy ten hollywoodzki szum ma jakieś uzasadnienie? Przyjrzyjmy się temu bliżej!

Aktorka Megan Fox również udała się na rekolekcje ayahuasca, aby poradzić sobie ze stresem. Dołącza ona do fali celebrytów, którzy używają psychodelików dla zdrowia psychicznego. 

Ten południowoamerykański napar jest wytwarzany z winorośl ayahuascaktóry jest bogaty w psychoaktywny związek znany jako DMT. Herbata ta jest od wieków używana przez plemiona amazońskie. Szamani zażywają ją podczas rytuałów, aby wywołać wyższy stan świadomości trwające kilka godzin, a nawet dzień, w zależności od dawki. Uczestnicy są proszeni o powstrzymanie się od palenia, twardych narkotyków, kawy, seksu i alkoholu do 2-4 tygodni przed ceremonią ayahuasca. Ta oczyszczająca "praca przygotowawcza" jest znana jako limpia

Jeśli jesteś duchowym odkrywcą, który chce pojechać do Peru, Kostaryki i Brazylii, aby skorzystać z dobrodziejstw ayahuasca, nie musisz się martwić. Nie jedziesz w ciemno. Odosobnienia ayahuascowe prowadzone są przez doświadczonych szamanów, którzy parzą herbatę i prowadzą cię przez każdy psychodeliczny krok.

Szczególnie jeden turysta - komik Neal Brennan - przez lata leczył się sam, by zwalczyć depresję. Dopiero gdy spróbował ayahuascę, odnalazł ulgę, nazywając ją "najgłębsze doświadczenie, jakie kiedykolwiek miałem". W tej samej podróży był Chris Rockktóry podobno "szlochał przez siedem godzin" w podziękowaniu. 

Przełamywanie Ego

Psychodeliki takie jak ayahuasca, grzyby magiczneoraz magiczne trufle mieć zdolność "łamać puszek" twój jaźń dostawać się sedno twój być w procesie dzwonić śmierć ego. To pozwala ci zbadać prawdę o tym, kim naprawdę jesteś. W ten sposób łatwiej jest ci dostrzec przyczynę problemu i jak go rozwiązać. Wtedy możesz ruszyć dalej ze swoim życiem... tym razem na poważnie.

Dla Smitha, ayahuasca pomogła mu uznać, że trauma przemocy w czasach swojego dzieciństwa. W rozmowie z GQ wyjaśnia, że przez dziesięciolecia wierzył, że jeśli będzie rozśmieszał wszystkich - ojca, fanów - to nie będą się śmiać. "rzucił się na niego z przemocą" lub tych, których kochał. Jeśli Smith mógłby nadal być supergwiazdą, aby uczynić swoją matkę dumną, rozumował, to może wtedy wybaczyłaby mu, że "zamarzał" w dniach, kiedy ojciec ją bił:

"To, co zrozumieliście jako 'Will Smith', kosmitę unicestwiającego M.C., gwiazdę filmową większą niż życie, jest w dużej mierze konstrukcją - starannie przygotowaną i dopracowaną postacią. zaprojektowane, by chronić siebie.

"Komedia rozładowuje wszelkie negatywności. Nie można być złym, nienawistnym czy agresywnym, kiedy jest się zdwojonym ze śmiechu."

A przynajmniej Smith tak uważał, zanim zgłębiał jego psychikę. Nawet najzabawniejszy żart nie uleczy najbardziej bolesnej traumy z przeszłości. Na szczęście teraz już o tym wie.

"Czułem, że kombinacja posiadania zakończył jakiś etap mojego życia, a także z umierającym ojcem. Po prostu nigdy nie byłbym w stanie powiedzieć o tym, że mój ojciec bił moją matkę. Nigdy nie byłbym w stanie o tym mówić, kiedy żył".

Jedyny sposób, by być szczęśliwym

Smith i jego syn Jaden w scenie z filmu Dążenie do szczęścia. (via Columbia Pictures)

"Opinia publiczna ma narrację, która jest nieprzenikniona," mówi Smith. "Kiedy społeczeństwo o czymś decyduje, to jest to trudne do [zmiany] obrazy, pomysły i percepcje."

Więc jaka jest różnica między Willem Smithem jako osobą, a Willem jako człowiekiem? Okazuje się, że to całkiem prosta rzecz. Chęć dotarcia do prawdy, nawet gdy to boli...

"Główna różnica polega na tym, że ja mówię prawdę, nawet gdy ludziom się to nie podoba. A Will Smith tego nie robi.

"Dążenie do prawdy jest jedyną drogą do szczęścia w tym życiu."

Tak to jest, Świeży Książę. Tak jest. 

Już dziś wybierz się w swoją własną, świeżą, psychodeliczną podróż!