Dzisiaj, a nowe badanie opublikowane w European Journal of Psychotraumatology wykazało obiecujące wyniki terapii z użyciem MDMA. W tym badaniu proof-of-concept jeden z partnerów cierpi na PTSD, drugi nie. Trauma PTSD nie zawsze jest jednak odosobniona.
Jak Candice Monson, jeden z autorów badania, powiedział:
"PTSD u jednego z partnerów może powodować niepokój w związku i bariery w zrozumieniu siebie nawzajem. Wydaje się, że psychoterapia wspomagana MDMA może wywołać empatię i połączenie... przypomnienie sobie, dlaczego w ogóle się zeszli".
Terapia par jest gestem miłości, podsycanym przez pragnienie zrozumienia partnera. Ale są chwile, kiedy zwykła rozmowa (nawet z najlepszym facylitatorem) po prostu nigdzie się nie wybiera.
Dlaczego więc nie użyć MDMA do przełamania lodów?
Sposób na rozmowę o bolesnych doświadczeniachs
W badaniu wzięło udział sześć par, z których każda miała jednego partnera, u którego wcześniej zdiagnozowano PTSD, a drugi nie. Ich sesje były wzorowane na CBCT (lub terapia poznawczo-behawioralna conjoint)przeznaczonego dla par z przeszłością wojskową. Tym razem, 2 sesje MDMA dołączyły do 15 regularnych sesji w ciągu kilku miesięcy.
Jak poszło? Okazało się, że całkiem nieźle!
"MDMA może pozwolić ludziom rozmawiać o bolesnych doświadczeniach bez ponownego doświadczania bólu... z większym poczuciem zrozumienia, otwartości, połączenia i empatii".
Naukowcy odkryli, że dodanie MDMA do terapii par Uzyskane wyniki były równe lub nawet lepsze niż w przypadku sesji z wykorzystaniem samej CBCT.
Po zaledwie 6 miesiącach zarówno związek pary, jak i indywidualne objawy PTSD uległy poprawie o dużo.
Richard Ingrascipsychiatra i doradca małżeński, który sprzeciwiał się przesłuchaniom w sprawie listy koncesyjnej nr 1 w 1985 r., powiedział to najlepiej:
"Widziałem, jak MDMA pomogło wielu parom przełamać się... z powodu bezpieczeństwa, które pojawia się w sesji w wyniku działania narkotyku. Trudno jest przekazać słowami, jak głęboko poruszające jest obserwowanie, jak pary uzdrawiają się w ten sposób z pomocą MDMA."
"Już nie czujesz, że chodzisz jak na skorupkach od jaj"
Musimy zauważyć, że badanie nie miało konfiguracji kontroli, więc nie mogą porównać go do sesji CBCT, które nie używają MDMA.
Ale co oni zrobił potwierdzić, że jest to całkowicie bezpieczny aby włączyć MDMA do terapii dla par borykających się z PTSD. Lek nie spieprzył również żadnych innych metod leczenia PTSD, które również stosowano w tym czasie. Wreszcie - jakieś dobre wieści!
Jedna para, Stuart i JosieMieli problemy w związku po tym, jak objawy PTSD u Stuarta powróciły, gdy ten zaczynał się zmieniać. Para zdecydowała się wypróbować CBCT plus MDMA... z doskonałym skutkiem. Ostatecznie ich doświadczenia zostały opublikowane jako małe, pilotażowe studium przypadku w czasopiśmie Journal of Psychoactive Drugs:
"Dla Josie doświadczenie CBCT + MDMA dało jej możliwość pozbycia się poczucia, że nie musi już 'chodzić na muszelkach', a także pozwoliło jej doświadczyć ulgi od niepokoju i napięcia. Razem Stuart i Josie byli w stanie dzielić się doświadczeniem traumatycznych wspomnień Stuarta i stawić im czoła w sposób zjednoczony i akceptujący."
Co dalej z leczeniem PTSD?
Pilotażowe badanie Stuarta i Jose pokazuje, jak PTSD wpływa nie tylko na jedną osobę, ale także na jej relacje z bliskimi. Dlatego warto być otwartym na nowe, "szokujące" możliwości leczenia, takie jak MDMA - zwłaszcza, że wyniki badań są tak pozytywne.
I tu jest haczyk. Mimo, że obie opcje zawierały MDMA, wyleczenie pacjenta z PTSD okazało się być lepszy w terapii par niż w psychoterapii indywidualnej. Może jednak dwoje jest lepsze od jednego? Jak to ujął Monson:
"Terapeuta może poprowadzić pary do rozmowy o bardzo trudnych rzeczach, które albo sami przeżyli, albo przeżyli razem - przeciwko sobie lub z innymi".
Naukowcy planują teraz przeprowadzenie większego badania 2 fazy terapii PTSD z użyciem MDMA. Miejmy nadzieję, że do tego czasu będzie to bardziej zróżnicowany zestaw par, choćby po to, by zobaczyć, jak MDMA koi wszelkiego rodzaju relacji!
Idea psychodelików w leczeniu PTSD jest również staje się popularny wśród naukowców. Postępy są w dużej mierze zasługą Rick DoblinMAPS, organizacja non-profit (lub Multidyscyplinarne Stowarzyszenie Studiów Psychodelicznych). On rozprzestrzeniał słowo, które shroom-heads od dawna wiedzieli - że nie tylko magiczne grzyby otwierają twój umysł, ale mogą otworzyć twoje serce dla uzdrowienia. Jeśli chodzi o prawne zatwierdzenie, to idzie to powoli, ale na pewno jesteśmy dojazd.
Co o tym myślisz? Czy byłbyś otwarty na psychoterapię wspomaganą psychodelikami ze swoim partnerem? Podziel się swoimi przemyśleniami poniżej!