Najważniejszymi z tych osób są nasi pracownicy służby zdrowia: niedostatecznie zatrudnieni i niedostatecznie opłacani za herkulesowe zadanie zarządzania pandemią. Wielu z nich ledwo ma czas na spędzenie czasu z własnymi rodzinami w domu. Gorzka prawda? Pielęgniarki, lekarze i pomocnicy szpitalni są zmęczeni i wyczerpani podwójnymi zmianami w pracy. Dominującym uczuciem jest depresja i niepokój - co popycha wielu pracowników służby zdrowia do rezygnacji ze swoich stanowisk masowo. Pojawia się nowe pytanie: Kto zostaje, aby opiekować się opiekunami? 

 

Pracownicy służby zdrowia w kryzysie

Niedawno ankieta ponad 700 pracowników służby zdrowia w Ameryce, w tym osób udzielających pierwszej pomocy, wykazało, że większość z nich zalicza się do kategorii klinicznej depresji i lęku. Wielu z tych pracowników kwalifikuje się również do klinicznego zespołu stresu pourazowego (PTSD) z powodu niekończącego się żniwa przypadków COVID. Wyniki nie są jeszcze ostateczne; ankieta będzie aktywna do czasu zakończenia pandemii. (jeśli to możliwe). Jeden czynnik wynikający z danych jest rzeczywiście alarmujący: wzrost liczby pracowników służby zdrowia, którzy mieli myśli o samookaleczeniu lub samobójstwie od czasu wprowadzenia COVID. Jeden na czterech pracowników służby zdrowia odpowiedział, że życie jest "nie warto już żyć".

Zdjęcie autorstwa MedicAlert UK na Unsplash

Jeśli bycie otoczonym przez skrzynie z farmaceutykami ma nie udało się w zapobieganiu depresji i lękowi, to być może nadszedł czas na bardziej radykalne podejście. Jeden z waszyngtońskich specjalistów zajmujących się chorobami nowotworowymi proponuje najświeższe jak dotąd rozwiązanie tego kryzysu: psylocybinazwiązek psychodeliczny występujący w magicznych grzybach i truflach. 

Psilocybina może leczyć wypalenie zawodowe i depresję

Dr Anthony Back, onkolog z University of Washington, uważa, że psylocybina może pomóc w rozwiązaniu pogłębiającego się kryzysu zdrowia psychicznego. Aby udowodnić swoją tezę, Back rozpoczął badania w Szkole Medycznej UW, w ramach których podawał psylocybinę pracownikom służby zdrowia zestresowanym pandemią. Procesowi temu towarzyszyły sesje terapii rozmownej prowadzone przez licencjonowanych terapeutów.Można zapytać, jaki jest cel? Magiczny związek z grzybów miał złagodzić objawy poważnego wypalenia zawodowego i depresji. 

Zdjęcie autorstwa Hyperborea z Wikimedia Commons

Back powiedział, że korzyści płynące z psilocybiny są wielorakie. Po pierwsze, jest to szansa na zresetowanie negatywnych wzorców myślowych w mózgu, jak wyjaśnił w rozmowie z KUOW.org:

Psilocybina przerywa wszystkie tego rodzaju ruminacyjne, wciąż powracające myśli, które dla lekarza lub pielęgniarki mogą brzmieć następująco: "Nic, co robię, nigdy nie działa; nie robię nikomu dobrze; powinienem po prostu rzucić pracę".

Psilocybina pomaga w przetwarzaniu traumy i żałoby

Back ogłosił również, że psylocybina jest kluczem do przetworzenia nagromadzonej traumy i żałoby związanej z COVID. Dotyczy to zwłaszcza lekarzy, pielęgniarek i osób udzielających pierwszej pomocy, którzy muszą radzić sobie z tą sytuacją już od ponad dwóch lat. Choć to godne podziwu, że pracownicy służby zdrowia poświęcili tak wiele czasu na opiekę nad pacjentami, to nie wystarczy, by klaszczemy dla nich jako wyraz uznania dla ich ciężkiej pracy. 

Pracownicy służby zdrowia nie są bezmyślnymi robotami, które nie odczuwają bólu; to także istoty ludzkie, które mają emocje. I tak jak wszyscy inni, emocje te wiążą się z pewnymi punkt przełamania. Beck powiedział, że pandemia nie dała tym współczesnym bohaterom szansy na cofnięcie się, odetchnięcie i uznanie własnej traumy z ostatnich dwóch lat. Pacjenci zawsze są na pierwszym miejscu.

"Aby przetrwać dzień, wielu lekarzy i pielęgniarek musiało po prostu się wyłączyć. I okazuje się, że kiedy to robisz... zaczynasz czuć się odrętwiały, a potem nie możesz przestać czuć się odrętwiały. Czujesz się jak zombie. Na dłuższą metę może to oznaczać, że jesteś po prostu odłączony od wszystkiego".

Przytłaczające poczucie odrętwienia, połączone z przypadkowymi wybuchami paniki, jest udokumentowanym objawem zespołu stresu pourazowego. (PTSD). Według Back'a psylocybina jest najlepszą alternatywną opcją łagodzenia objawów PTSD i żałoby:

"Psilocybina uwalnia ten rodzaj odgórnej kontroli, jaką mózg może sprawować nad emocjami. Pozwala ci po prostu poczuć te uczucia (...) i wtedy zdajesz sobie sprawę, że możesz czuć je wszystkie i że to cię nie zniszczy".

Psilocybina pomaga radzić sobie z chorobą nowotworową

Jako onkolog, ważną częścią pracy Becka jest pomoc w łagodzeniu depresji i niepokoju swoich pacjentów po zdiagnozowaniu u nich raka. Obecnie psylocybina jest jedną z wielu substancji halucynogennych badanych jako narzędzie do pokonywania lęk u schyłku życia. Zjawisko to zainspirowało Becka do rozpoczęcia nowego badania, które nadal trwa.

Zdjęcie autorstwa Jacksona Davida na Unsplash

Jak dokładnie działa terapia psilocybinowa?

W pierwszej części uczestnicy są proszeni o wzięcie udziału w kilku sesjach terapia rozmowa jako przygotowanie. Sesje te mogą dotyczyć ich przeszłych i obecnych doświadczeń związanych z traumą i żalem, a także opowiadać o czego się spodziewać po zażyciu psylocybiny. Drugim krokiem jest przyjęcie pełnej dawki psylocybiny w klinicznie przygotowanym preparacie. zestaw i ustawienie. Oznacza to, że przez co najmniej cztery godziny dwóch licencjonowanych terapeutów będzie prowadzić uczestników przez doświadczenie psychodeliczne. Wreszcie trzeci etap obejmuje kilka dodatkowych sesji terapeutycznych, których celem jest przeanalizowanie tego, co uczestnicy widzieli i czuli podczas przyjmowania psylocybiny. Czy odkryli nowe spojrzenie? Czy udało im się dotrzeć do źródła problemu?

Ponieważ badania te wciąż trwają, nie można jeszcze ujawnić ich wyników. Back jest jednak przekonany, że dane te będą świadczyć na korzyść psylocybiny. W poprzednim badaniu nad psylocybiną brała udział Kerry Pappas, emerytowana pielęgniarka i jedna z pacjentek Back'a cierpiących na raka. U byłego pracownika służby zdrowia w 2013 roku zdiagnozowano raka płuc. Zdarzenie to zmroziło Pappas do tego stopnia, że nie mogła już snuć żadnych planów na przyszłość. 

Stawianie czoła lękowi przed śmiercią dzięki Psilocybinie

Co by było, gdyby rak powrócił? Myśl o tym, że jej życie może się skończyć w każdej chwili, spędzała sen z powiek Pappas przez większość nocy. Gdy jej rodzina przeniosła się do nowego domu w Seattle, ona, z powodu strachu przed śmiercią, pozostała w Mukilteo. Chcąc odzyskać miłość do życia, Pappas postanowiła wziąć udział w badaniu nad psylocybiną, które miało na celu leczenie lęk przed śmiercią. To było teraz albo nigdy:

"To tak jakby zaczęło przejmować moje życie. Nie mogłem iść naprzód".

Większe dawki psylocybiny mogą powodować przeciążenie sensoryczne aż do wystąpienia marzeń sennych. wizje. Pappas miała jedno takie doświadczenie podczas leczenia. W psychodelicznym transie widziała starodawnych drwali, którzy za pomocą kilofów rąbali masywne pnie drzew:

"I wtedy nagle ze skał wyłonił się klejnot, który przedstawiał mnie samego. A w międzyczasie dotarł do mnie głośny, dudniący 'głos', że tak to nazwę. Mówił on: 'Właśnie tu, właśnie teraz', w kółko i w kółko."

To doświadczenie obudziło Pappas. Wystarczająco, aby mogła pozostać obecna i nie martwić się już o śmierć. Po badaniach nad psylocybiną była pielęgniarka zdobyła się na odwagę i wraz z rodziną przeprowadziła się za granicę. Znalazła nowy powód, aby żyć dalej, nawet gdy diagnoza raka powróciła. 

Następna ważna rzecz w ochronie zdrowia psychicznego

Psilocybina, wraz z innymi naturalnymi psychodelikami, jest uznawana za kolejną wielką rzecz w dziedzinie zdrowia psychicznego. Eksperci uważają, że może ona bardzo dobrze wymienić podstawowe leki przeciwdepresyjne, a nawet leczenie objawów PTSD i nadużywania substancji psychoaktywnych. Back ma nadzieję, że pracownicy służby zdrowia biorący udział w jego obecnym badaniu zdobędą cenne spostrzeżenia, podobne do tych, przez które przeszedł Pappas. 

Zdjęcie autorstwa Jr Korpa na Unsplash

Jednak przed większością naukowców jeszcze długa droga, by w pełni zaakceptować terapię opartą na psychodelikach. Według Simona Goldberga, profesora psychologii na Uniwersytecie Wisconsin w Madison, badania nad psylocybiną są obiecujące, ale wciąż na wczesnym etapie. Trzeba będzie przeprowadzić więcej badań, aby legalnie dopuścić psylocybinę do powszechnego stosowania. Jednak bez zgody FDA może się to okazać trudne:

"Nie potraktowalibyśmy poważnie żadnej interwencji, która została przetestowana na 300 osobach. Wokół tego tematu jest teraz wiele emocji i myślę, że to naprawdę ważne, abyśmy wspólnie podchodzili do tego powoli".

Jak dotąd Oregon jest jedynym stanem, który jednocześnie zdekryminalizował oraz zalegalizowanie psilocybiny do stosowania w terapii.

Rola psilocybiny w wychodzeniu z choroby COVID

W rozmowie z serwisem Insider, Back opowiedział o tym, jak początek pandemii spowodował natychmiastowe wypalenie się lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników służby zdrowia - z powodu zalewu nowych zachorowań:

"Wszyscy tylko sapali: 'O mój Boże, to uderzy we wszystkich'. Myślę, że w tamtych czasach było dużo strachu, zwłaszcza gdy nie było wystarczającej ilości środków ochrony indywidualnej".

Zdjęcie autorstwa Dmitry Ratushny na Unsplash

Według Back'a, coraz więcej lekarzy i pielęgniarek sięga po twarde narkotyki lub alkohol, aby poradzić sobie ze stresem i traumą związaną z COVID. Dlatego ma on nadzieję, że psylocybina będzie bezpieczniejszą i zdrowszą opcją łagodzenia stresu.

"Psilocybina potrafi zakłócić ten cykl myślenia na tyle długo, że ktoś może odetchnąć z ulgą, a zwykle także zrozumieć, co się dzieje".

Nowe poczucie optymizmu

Ponieważ badania psilocybiny prowadzone przez Back'a z udziałem pracowników służby zdrowia wciąż trwają, minie trochę czasu, zanim ich wyniki zostaną opublikowane w czasopiśmie. Dowody są jednak jednoznaczne. Wykazano, że psylocybina łagodzi objawy opornej na leczenie depresji w podobny sposób, jak (lub nawet lepiej niż) narkotyki głównego nurtu. A dzięki otwierającej oczy naturze psychodelików stany snu oraz śmierć egoPacjenci z terminalną postacią choroby nowotworowej mogą zmniejszyć swoje poczucie niepokoju, smutku lub egzystencjalnej rozpaczy. 

Rzeczywiście, psylocybina daje szansę poczuć się bardziej związanym z innymi i z całym światem. Niezależnie od tego, czy zażywasz ją za pomocą grzybków, czy magicznych trufli, psylocybina może pomóc Ci stworzyć zupełnie nowe poczucie optymizmu, które pozwoli Ci żyć dalej!