Czy prowadzone są tam zrównoważone badania? Czy tylko miliarderzy (i żywa legenda William Shatner) na przejażdżkę po wielkiej, nieznanej krainie?
Wprowadzenie do astromykologii
Cóż - okazuje się, że naukowcy faktycznie mają Pracowałem nad tym. Jak się maoraz co to jest i dlaczego - a NASA finansuje teraz małe przedsięwzięcie, które nazywają 'astromykologia'.
Astro? Mykologia?
Tak! Masz to w jednym! To są grzyby w kosmosie! I, przedsięwzięcie jest sterowane od strony mykologicznej przez nikogo innego jak mistrza grzybów Paul Stamets!
Jeśli sam jesteś miłośnikiem grzybków, być może wiesz, że kultowy psychonauta Terence'a McKenny teoria, że grzyby faktycznie wszedł na stronę z kosmosu. Chociaż porywające, to jak na razie nie można tego udowodnić. Jednakże, to ustawić scenę dla grzybów jest postrzegana jako coś nie z tego świata, i mówi o ich prawie nienaturalne naturalne właściwości.
W jaki sposób te cechy czynią je idealnymi do poszerzania możliwości eksploracji kosmosu?
Do karmienia, mieszkania i zasilania naszego przyszłego kosmicznego domu? Cóż, w ostatnim wywiadzie Stamets ujawnił wszystko...
Uprawa żywności w przestrzeni kosmicznej
Jeśli planujesz zasiedlić jakąś planetę, lub przynajmniej zostać na niej dłużej niż na długi weekend, będziesz potrzebował zrównoważonego sposobu produkcji żywności. Oczywiście, nie możesz po prostu zrzucić nasion na powierzchnię niegościnnego terenu. Tu z pomocą przychodzą grzyby. Stamets wyjaśnia;
"Rośliny, które wspierają terraformowanie] potrzebują minerałów, a połączenie grzybów z roślinami i szczątkami ludzkimi [powoduje] ich rozkład do postaci, która następnie tworzy bogate gleby, które mogą pomóc w generowaniu żywności, której potrzebują astronauci. O wiele łatwiej jest wziąć jedno nasiono i wyhodować sobie jedzenie, niż zabrać tonę jedzenia w kosmos, prawda?
Natura jest niewiarygodnie wydajna jeśli chodzi o ładunek użyteczny. O wiele lepiej jest dla natury generować ładunek żywności niż dla twojej rakiety przenosić ładunek żywności."
To na pewno ma więcej sensu niż pakowanie do rakiety mrożonych pizz o wartości 10 lat!
Jedną z kluczowych nadziei związanych z tym procesem jest to, że grzyby będą w stanie oddziaływać z pierwiastkami występującymi na planetach, które mamy nadzieję terraformować. Stamets wyjaśnił, jak badacze stworzyli syntetyczną wersję regolit występujących na innych planetach. Regolit to pył asteroidy. Okazuje się, że boczniaki całkiem nieźle radzą sobie z jego rozkładem. Nawet lepiej, gdy są połączone z innymi rodzajami grzybów - tak jak na Ziemi, różnorodność jest kluczowa! Stamets opisuje ten proces:
"Stają się one źródłem witamin, innych minerałów... które mogą napędzać te grzyby, aby rosły jeszcze większe i wspierały więcej roślin, które tworzą więcej celulozy. A potem umierają, rozkładają się, a te soczewki grzybni... zaczynają się rozrastać coraz bardziej... A gdy ich społeczności stają się bardziej zróżnicowane i złożone, te soczewki życia zaczynają stawać się większymi oazami. A kiedy środowisko oazy jest wystarczająco duże, wtedy może utrzymać ludzi."
Budowanie w przestrzeni kosmicznej
Kolejna rzecz, której nie naprawdę nie chcesz dźwigać w swojej rakiecie ciężkich materiałów budowlanych. Cóż - bez niespodzianek - jest na to rozwiązanie w kształcie grzyba! Okazuje się, że jeden z naszych ulubionych grzybów superfood może być kluczem do uprawy zrównoważonych materiałów budowlanych na innych planetach! Trzy wiwaty dla reishi grzybek! Jednakże, to było tylko przez szansa że został odkryty jako materiał wybrany przez architekta przestrzeni. Stamets opowiada nam tę historię:
"Uprawiamy bloki reishi. Chcieliśmy zmiażdżyć te bloki, aby przerobić je na glebę... Ale nie mogliśmy ich zmiażdżyć. Można je było piłować brzeszczotem, ale jeśli próbowaliśmy uderzyć w nie młotkiem lub czymś innym, po prostu się nie łamały. Więc ten wspaniały inżynier zbudował nam hydrauliczną prasę do stali nierdzewnej... i daliśmy jej moje bloki reishi, a ona wygięła stal nierdzewną.
Próbując ją skompresować, właściwie złamała maszynę. To coś może miażdżyć skały przez cały dzień, a nie mogło zmiażdżyć grzybni... Są tak mocne strukturalnie".
Ale nie tylko grzyby reishi zawróciły w głowie astromykologom jako samorosnące cegły de jour. Mają one również kilka innych sztuczek w rękawie. Stamets opisuje właściwości zatrzymujące ciepło i izolujące bloków reishi jako 'fenomenalny'. On również wierzy, że ze względu na ich wysoki poziom węgla te bloki grzybni reishi mogą być używane jako baterie lub panele słoneczne.
"...mogłyby wtedy nie tylko izolować cię od zimna na powierzchni Marsa lub asteroidy, ale sam dom staje się gigantycznym akumulatorem energii, ponieważ są tak bogate we włókna węglowe. Więc to, dla mnie, jest naprawdę fajne."
Bardzo, bardzo, bardzo fajne rzeczywiście Paul!
Podróże w przestrzeni kosmicznej
Na koniec, Stamets przedstawił kilka psychodeliczny myśli dla kosmosu. Oczywiście, potencjał podtrzymania ludzkiego życia w przestrzeni kosmicznej jest kluczowy, ale jakość tego życia jest tak samo ważne. Nawet dla wyszkolonych astronautów, prawdziwe realia intensywnego obciążenia psychicznego - strach, nuda, samotność - spowodowane przebywaniem w przestrzeni kosmicznej, mogą przytłaczać. Stamets wierzy, że grzyby psilocybinowe, w końcu docenione za ich właściwości lecznicze na Ziemi, może być niezbędnym lekarstwem dla tych, którzy zostali wyrzuceni w głęboki, ciemny wszechświat.
"Czy myślisz, że astronauci będą mieli samotność i depresję oraz PTSD? Myślę, że tak. Jak zamierzasz im pomóc?
W starannie kontrolowanych warunkach, nasi astronauci [będąc] w stanie wziąć psylocybinę w przestrzeni kosmicznej i patrzeć na wszechświat i nie czuć się odległym i samotnym, ale czuć, że są częścią tej gigantycznej świadomości, da im lepsze ramy umysłu - psychologicznie, emocjonalnie... Czuję, że izolacja, samotność i depresja będą głównymi problemami, z którymi astronauci będą musieli się zmierzyć."
Po pierwsze, jak, jak niesamowite byłoby podróżować w SPACE?! A po drugie, tak jak w przypadku ludzi na Ziemi, magiczne grzyby mogłyby pomóc astronautom być najlepszymi, jakimi mogą być. I dlaczego nie zaludnić gwiazd tymi wzbogaconymi o twórczą, hojną i opiekuńczą energię, którą daje psilocybina?
Stamets zastanawia się:
"...ludzie, którzy są bardziej kreatywni, wymyślają więcej rozwiązań. Myślę, że w pewnym sensie jest to żyzny ekosystem, który może doprowadzić do trwałości ludzi w kosmosie."
A więc, czy to może być przyszłość? Uprawianie żywności z grzybni, mieszkanie w domu z cegieł, zasilanym bateriami z grzybów, z pomysłami zasilanymi przez grzybową kreatywność - na MARSie?
Brzmi wystarczająco szalenie, by było prawdziwe!