Najlepszy badacz odpowiada na "ogromne" pytania dotyczące psychodelików

Jeśli choć w połowie przyglądałeś się rozwijającemu się renesansowi psychodelików w ciągu ostatnich dwóch dekad, być może zauważyłeś, że nazwisko dr Mathew Johnsona pojawia się raz po raz. Dzieje się tak dlatego, że jako profesor psychiatrii i nauk behawioralnych w Johns Hopkins, od 2004 roku stoi on na czele najbardziej rewolucyjnych badań nad terapią psychedeliczną. Występował jako rzecznik badań nad psychodelikami w BBC, CNN, Fox News i 60 Minutes i jest jednym z najczęściej publikowanych badaczy psychodelików na świecie.

Możemy więc uważać się za błogosławionych, że dr Johnson niedawno usiadł, aby podzielić się swoją wiedzą w bardziej przyswajalnej formie niż standardowy artykuł naukowy. W rzeczywistości przez dwie godziny dobry doktor odpowiadał na następujące pytania "24 ważne pytania dotyczące psychodelików dla kanału Youtube Big Think.

*Zdjęcie autorstwa Scotta Grahama na Unsplashu*

Chociaż cały film jest wart obejrzenia (link można znaleźć tutaj), postanowiliśmy nieco usprawnić, przedstawiając 5 najbardziej intrygujących pytań, na które odpowiedział dr Johnson. Nie dzieli się on tylko faktami i liczbami - wykorzystując swoją znaczną wiedzę, dr Johnson spekuluje również na temat potencjalnej przyszłości terapii psychodelicznej. To fascynujące! Zanurzmy się więc...

Zaburzenia psychiczne wynikają z uzależnienia

Jednym ze spostrzeżeń dr Johnsona była fascynująca repozycja zaburzeń zdrowia psychicznego jako zakorzenionych w uzależnieniu. W miarę postępu badań nad leczeniem zarówno uzależnień, jak i zaburzeń zdrowia psychicznego, skany mózgu wykazały, że istnieje skrzyżowanie, w którym regiony mózgu są aktywne w przypadku obu dolegliwości.

Dr Johnson powiedział;

"Myślę o wszystkich tych zaburzeniach jako o różnych formach uzależnienia. Niezależnie od tego, czy chodzi o substancję, taką jak tytoń, alkohol, kokaina, czy sposób myślenia o sobie w depresja - prześladowcze myśli, które wszyscy mamy, ale które są nadmiernie wyrażane u osób z depresją - a kiedy już w nie wpadniesz, staje się to samospełniającą się przepowiednią ".

Kontynuował;

"Kiedy spędzasz dużo czasu nazywając siebie nieudacznikiem, odbija się to na innych ludziach i zaczynasz się staczać w dół, a to już uzależnienie. To zawężony repertuar mentalny i behawioralny".

Oba uzależnienia od substancji, oraz Uzależnienie od negatywnych myśli o nas samych lub o świecie wpędza nas w negatywną spiralę. Dr Johnson uważa jednak, że psychodeliki są odpowiedzią na te problemy.

"...gdziekolwiek cię to zaprowadzi - do substancji lub do pewnego nieoptymalnego sposobu myślenia o sobie - psychodeliki, jeśli są dobrze wykonane we właściwym otoczeniu, mogą po prostu wysadzić ludzi z tej zawężonej historii".

Psychodeliki mogą poprawić twoją praktykę medytacyjną

zastanawiał się dr Johnson;

"Ludzie, którzy rozpoczynają praktykę medytacyjną, czy doświadczenie psilocybiny pomaga w rozpoczęciu tej praktyki? Czy pomaga danej osobie uzyskać większą wartość z doświadczenia medytacji?"

Odpowiadając na własne pytanie, powiedział;

"Znaleźliśmy zgodne z tym wyniki. Szczególnie z bardziej prospołecznymi korzyściami: poprawą życia ludzi, pomaganiem innym, tego rodzaju altruistycznymi cechami. Mając doświadczenia psilocybinowe na szczycie praktyki medytacyjnej, wydaje się, że otrzymujesz więcej korzyści."

Świetna wiadomość dla psychonautów o bardziej zenowych poglądach - i tych, którzy chcą nimi zostać!

Podzielił się również fascynującą odwrotną stroną - że doświadczenie w medytacji niekoniecznie przygotowuje cię do psychodelicznego doświadczenia. Ujawniając, że nawet medytujący z tysiącami godzin doświadczenia byli "zaskoczony" wyjaśnił;

"W pewnym sensie posprzątali swój własny bałagan w swojej psychologicznej piwnicy, że tak powiem... Ale pamiętam pierwszego lub drugiego uczestnika tej linii badań. Osoba ta była całkowicie skupiona na całym bagażu, który wynikał z bycia drugim dzieckiem w dynamice rodziny pochodzenia. Wiesz, zazdrość o starsze rodzeństwo i tego typu rzeczy. Można by pomyśleć, że poradziliby sobie z tym całym bagażem psychologicznym na niskim poziomie dziesiątki lat temu, ale nie, ludzie mogą być głęboko dotknięci tymi doświadczeniami".

*Zdjęcie autorstwa Conscious Design na Unsplash*

Psychodeliki stają się głębokie

Zapytany o to, co najbardziej zadziwiło go w jego badaniach, dr Johnson wspomniał szczególnie o tym, jak psychodeliki są w stanie wydobyć na powierzchnię nierozwiązane kwestie - nawet jeśli sama podróż nie została podjęta z myślą o tym.

Wyjaśnił;

"Być może biorą udział w badaniu mającym na celu rzucenie palenia i mają jakąś nierozwiązaną traumę z jakiegoś przerażającego związku sprzed 40 lat, która wydaje się wypływać na powierzchnię".

"Wydaje się, że coś jest - i nadal musimy dowiedzieć się, jak to działa naukowo i zweryfikować, że działa w ten sposób naukowo - ale wydaje się, że poprzez obserwację materiał, który musi pojawić się psychologicznie dla tej osoby, jest materiałem, który się pojawia".

Mając to na uwadze, dr Johnson powiedział, że stara się wyjaśnić to zjawisko uczestnikom w następujący sposób,

"...to jak tekst The Rolling Stones: 'możesz nie dostać tego, czego chcesz, ale możesz dostać to, czego potrzebujesz'".

*Zdjęcie autorstwa h heyerlein na Unsplash*

Jak "Big Pharma" będzie próbowała wykorzystać psychodeliczny boom?

Dr Johnson uważa, że przemysł farmaceutyczny głównego nurtu (aka Big Pharma) czekają, zanim w pełni zainwestują w psychodeliki. Prawdopodobnie będą obserwować mniejsze firmy typu start-up, które opracowują nowe leki, czekając, by wkroczyć i wykupić je, gdy nadejdzie odpowiedni czas.

"To głównie mali inwestorzy venture capital [i] startupy, które badają psychodeliki i inwestują w ich potencjalny rozwój ścieżki FDA, ale taki jest trend i w przypadku leków na zdrowie psychiczne już od jakiegoś czasu... Pozwólmy małym firmom dokonywać tych inwestycji, a jeśli wcześnie dokonają obiecujących odkryć, wtedy pojawią się duże firmy farmaceutyczne i zapłacą miliony dolarów, aby wykupić te firmy i iść z nimi do przodu".

Jednakże, ponieważ osoby z doświadczenie Psychodeliki, takie jak psylocybina, nie są pigułkami, które zażywa się codziennie.

"... to zupełnie inny model, w którym nie będziesz zarabiać dużo pieniędzy na codziennej sprzedaży tej pigułki." stwierdził Johnson. "Miejmy nadzieję, że sprzedajemy komuś tylko jedną, dwie lub trzy tabletki w ciągu jego życia, jeśli to zadziała. Tak więc model biznesowy opierałby się bardziej na infrastrukturze i profesjonalnym doradztwie podczas tych sesji".

Młodsi ludzie skorzystają na terapii psychodelicznej

Psychodeliki mają zdolność leczenia niezwykle szerokiego zakresu zaburzeń, w tym depresji, OCD, PTSD, anoreksja oraz uzależnienie. Ta moc jest "niespotykane" twierdzi dr Johnson. Jak dotąd badania ograniczały się do osób w wieku powyżej 18 lat. Ponieważ jednak młodzi ludzie również cierpią na wszystkie te schorzenia, dr Johnson uważa, że to tylko kwestia czasu, kiedy trzeba będzie zbadać wpływ terapii psychodelicznej na dzieci.

Opracował;

"Kontynuując badania, będziemy musieli przyjrzeć się młodszym populacjom. W rzeczywistości jest to coś, czego FDA naprawdę chce... Nie ma znaczenia, czy są to psychodeliki, czy coś innego. Jeśli wygląda to naprawdę korzystnie u dorosłych, istnieje mandat, aby naprawdę to zbadać, ponieważ młodzież cierpi na depresję i uzależnienia itp.".

Podkreślił obawy, które zostałyby zasygnalizowane, gdyby ten pomysł doszedł do skutku. Wydaje się jednak, że korzyści znacznie przewyższają wszelkie ryzyko.

"Istnieją dodatkowe obawy dotyczące rozwijającego się mózgu... Ale istnieją obawy dotyczące nieleczonych chorób psychicznych, w tym samobójstw i przedawkowań. Istnieje więc ryzyko, że nie zbadamy tego [u nastolatków] i będziemy bardzo, bardzo ostrożni".

Wspólna podróż

Tak więc, masz to. Przyszłość badań nad psychodelikami rysuje się w jasnych barwach i jest gotowa pomóc nam wszystkim na lepsze! Dzięki tym, którzy stoją na czele tych projektów, dzieląc się tą podróżą postępu, wszyscy możemy poczuć się częścią psychodelicznej rewolucji.